Kliknij tutaj --> 🎆 ufo 50 tajemniczych lat

J. Blumrich znany jest czytelnikowi. polskiemu dziki swojej wspczesnej interpretacji biblijnej wizji proroka Ezechiela. Tym razem publikacja. dotyczy weryfikacji, w wietle najnowszych zdobyczy nauki, legend indiaskich zwizanych z pogreniem. si w Pacyfiku wielkiego kontynentu i osiedleniem si Indian w Ameryce. Details. UFO Reports 1997 to 2009 in the UK, showing dates and times, location and a brief description of the sighting. Unidentified Flying Object (UFO) reports 1997 to 2009. Aquí podrás encontrar la fecha de lanzamiento oficial en España de UFO 50 en PC, desarrollado por Mossmouth. Estate atento y reserva UFO 50 antes de que esté disponible en tiendas. Lanzamiento en PC: Año 2023. Descubre la fecha de lanzamiento de UFO 50 ¡y se el primero con comprarlo para Ordenador!. Los Angeles przeżywa inwazję tajemniczych istot, które siłą umysłu sprawują władzę nad ludźmi. Pojawiają się w najmniej spodziewanych miejscach i atakują bez uprzedzenia. Ludzie w większości zdają się akceptować ich żądania bezwzględnego posłuszeństwa. Jedynie nieliczna garstka mieszkańców dostrzega grożące Yu's not only waist-deep in the depths of UFO 50 though, which was announced earlier this year. He also recently announced another game: Spelunky 2, the sequel to the much-adored indie classic. Site De Rencontre Gratuit Femme Veuve. Stają przy łóżku i patrzą ogromnymi, owadzimi oczami. Nie można krzyknąć, nie można się nawet poruszyć. Zaczyna się koszmar, który będzie trwat jeszcze po przebudzeniu... Diane Thai, drobna brunetka, tuż po czterdziestce. Od kilku lat miewa nocne wizyty niskich, chudych. Pod hipnozą opowiada szczegóły. To nie są ludzie - Czuję odrętwienie i ociężałość. Tak jakby mnie podnoszono. Nie mogę tego powstrzymać... Trafiam do jasnego pomieszczenia. Leżę na stole. Jest zimno. Otwierają się drzwi. Wchodzą! - Nie są ludźmi. Wyglądają jak skrzyżowanie owadów z gadami. Zaczynają mnie badać - to słowa innej ofiary nocnych gości, 45-letniego Teda. Sny o istotach zabierających go ź łóżka wprost do jasnej sali miewa od chwili, gdy skończył 3 lata. Straszne pamiątki Amy to wykształcona, niespełna 50-letnia kobieta, matka dwóch córek. W swoim dzienniku w styczniu 1971 roku zanotowała: „Boję się. Coś nieznanego i potężnego ciągnie mnie ku sobie". Od tego czasu miewa niesamowite sny, w których małe, szare istoty o owadzich oczach zabierają ją (przemieszcza się wówczas lewitując) do jasnego pomieszczenia, w którym dokonują na niej zabiegów medycznych. Jej przeżycia uwiarygodnił przypadkowy świadeK, który oniemiał widząc pewnej nocy Amy w koszuli „wylatującą" powoli przez okno, w pozycji na wznak, po powrocie do łóżka i przebudzeniu Amy ma mgliste wspomnienia, ale także bardzo konkretne pamiątki po sennych koszmarach; nacięcia na ciele, ślady po igłach, nawet wszczepione pod skórę drobne przedmioty, które wprawiają w zdumienie lekarzy. Czy Amy jest chora psychicznie? Czy Okalecza się i opowiada pod hipnozą fantazje, w które wierzy? A może to... Jawa? Ten sam sen Kiedy 19-letnia Lydia obudziła się w środku nocy, zdała sobie sprawę, ze ktoś jest w sypialni. W rogu stała istota o ogromnych, ukośnie osadzonych oczach. Miała słomiane włosy i płaszcz. Lydia krzyknęła z przerażenia i... natychmiast zasnęła. Sen, który jej się przyśnił, mogliby równie dobrze zrelacjonować Ted, Diane czy Amy. Podobnie jak kilkaset (!) nie znających się osób, które podczas hipnozy przedstawiają ten sam przerażający scenariusz powracającego koszmaru. Wiedźma powraca Badani są przekonani, że fakty ujawniane pod hipnozą miały miejsce naprawdę. Opisują tak samo uprowadzenie z sypialni, wygląd istot i rodzaj wykonywanych badań. Niektóre z opisywanych zabiegów medycznych są zbieżne w najdrobniejszych szczegółach. Ofiary opisują np. identyczne narzędzia (zupełnie inne niż te używane przez ludzi), mimo że nie znały relacji innych „porwanych". Opowieści o istotach odwiedzających ludzi podczas snu znane są od stuleci. W XVIII i XIX wieku inaczej się „gości" określało. Dziś mówimy: „kosmici", „obcy", „humanoidzi" lub „szaraki". Kiedyś używano poczciwego słowa „wiedźma". Marudzącym dzieciom mówiono: „Śpij, bo zabierze cię stara wiedźma". Po kogo przyjdzie dzisiejszej nocy?Ewa Jabłońska Super Express 10 - 11 luty 2001Podziękowania dla Daisy za udostępnienie artykułu :)Kopiowanie i umieszczanie naszych treści na łamach innych serwisów jest dozwolone na zasadach opisanych w licencji. Komentarze · Dodaj komentarz IteratorZX81(2008-08-14 04:52:00) #597 📧 pw | 👮 raportMi to się też czasami zdarza, ale się nie boję. Widziałem w życiu zbyt wiele dziwnych rzeczy, aby się 05:30:59) #599 | 👮 raportKosmici przychodzą w nocy aby nas (ludzi) badać....tak, ale po pierwsze: czy są jakieś ślady ich statku, którym musieli wylądować??? Po za tym, dlaczego zabierają tylko Amerykanów, czy Anglików co wynika z imion "porwanych"??? A ta lewitacja? "przypadkowy świadeK, który oniemiał widząc pewnej nocy Amy w koszuli „wylatującą" powoli przez okno, w pozycji na wznak"-przecież to śmieszne!!!OdpowiedzMArtu$(2009-01-17 11:52:15) #2008 | 👮 raportJa tam wierze w inne cywilizacje, i to bardzo mozliwe, ze nas badaja, ale własnie dlaczego w szczegolnosci Amerykanów ? Kazdy wie zo to idioci, ktorzy tylko szukaja nowych sensacji ... Nie wiem na razie co o tym T.(2009-03-15 17:10:52) #2555 | 👮 raportTo nie są żadne wizyty obcych, jest to tak zwany paraliż senny. Nie możemy się wtedy poruszyć, krzyknąć nic i widzimy różne rzeczy są to wszystko halucynacje. Żeby pozbyć się paraliżu najlepiej skupić się na dużym palcu u nogi i próbować nim poruszyć wtedy wszystko 19:28:53) #6825 | 👮 raportJa wierze że kosmici porywają i badają. pytanie brzmi dlaczego to robią. Czego szukają w ludzkim ciele co sprawdzają?. Czy jak tego nie znajda dlatego odsyłają tych porwanych spowrotem do ich domu. Jeśli znajda to zabiorą ze sobą tą osobę. Dlaczego najczęściej amerykanów według mnie amerykańscy naukowcy stworzyli coś przy pomocy kosmicznego DNA gdy zdobyli ciała obcych po katastrofach statków kosmicznych takich jak w Roswell. Albo kilku kosmitów żyje na ziemi i ich szukają kto wie albo szukają sposobu jak najlepiej nas zabić wiele może być powodów dlaczego badają 11:11:31) #7251 | 👮 raportPolecam książkę: UFO. 50 tajemniczych lat. Przeczytałam ją i teraz aż boję się zasnąć. Początek jest nudny, ale od rozdziału 5 zaczynają się opowieści "skontaktowanych" i "uprowadzonych". Niektóre opisy są tak dziwne, a zarazem straszne, że nie wiem co o tym myśleć, tym bardziej, że według autora, ONI wcale nie mają dobrych zamiarów względem nas. Mówią, że przychodzą w pokoju, ale badają nas dla innych celów i ja jestem już bardziej skłonna uwierzyć w złych, niż w 17:21:47) #7893 📧 pw | 👮 raportKosmici najczęściej "odwiedzają" Amerykanów tylko z tego powodu, że USA jako twór sztuczny (wszak początkowo był tylko bardzo oddaloną kolonią) nie wypracował sobie własnej mitologii. W krajach słowiańskich mamy zmory i dusiołki, w państwach germańskich i skandynawskich podobne im stwory, a w Ameryce właśnie kosmitów. Rodzime "wierzenia kontynentu" zamknięto w 13:45:13) #7965 | 👮 raportJedno pytanie. Czy komuś się czasem zdarza,że jak jest sam w ciemnym pokoju, to odczuwa czyjąś obecność? Odpowiedz | Zobacz odpowiedzi (1)marrcinn(2016-02-10 22:53:24) #14105 | 👮 raporttak jeśli dużo czytasz o tym itd teraz nie czytam nie odnosze takiego wrazenia gdy czytalem o tym npo duchach to czasem wiało chłodem i czułem kogoś obecność DODAJ ODPOWIEDŹKonrad(2017-10-06 22:47:19) #37366 | 📧 email | 👮 raportWczoraj w nocy czułem praktycznie to samo. Dodam że nie spałem wtedy. Czułem odretwienie, brak możliwości jakiegokolwiek ruchu, czułem się jakbym lewitował, i słyszałem dziwny dźwięk, jakby to był dźwięk laserów które mnie porywają. Tylko w przypadku od innych, miałem oczy zamknięte i nie mogłem ich otworzyć, walczyłem sam ze sobą kilkadziesiąt sekund by otworzyć oczy, i w chwili gdy je otworzyłem, wszystko znikło, na nowo miałem kontrolę ruchową nad swym ciałem. Może to i dziwnie brzmi, ale nie wydaje mi się by było to coś normalnego OdpowiedzMarekUK(2018-04-02 6:40:14) #38189 | 📧 email | 👮 raportONI przychodzą nocą... Stają przy łóżku jak w hipnozie... i patrzą w przeciwnym kierunku. Nie można krzyknąć, nie można się nawet poruszyć. To nie są ludzie! Czuję odrętwienie i ociężałość. Tak jakby mnie podnoszono. Nie mogę tego powstrzymać... Wiem, że nie śpię, wiem, ze nie jest to sen ponieważ kontroluję sytuację (słyszę, widzę i czuję obecność). Kilka miesięcy temu: Kobieta w długim nakryciu z długimi rozpuszczonymi włosami stała obok mojego łóżka, pozwoliła mi zasnąć - fizycznie nie mogłem nic więcej wykonać, jak tylko poruszyć powiekami i lekko unieść głowę. Wczoraj: mogłem poczuć lekkie kołysanie i unoszenie się nad łóżkiem - to nie była zła energia, nie ma strachu i nie ma problemu, ale jest ciekawość i brak wytłumaczenia! Co to, kto to i dlaczego odwiedza mnie w nocy?! To nie był sen, to nie jest wymysł wyobraźni. Jest jakiś inny wymiar energii, materii? Jak wytłumaczyć obecność?Odpowiedz | Zobacz odpowiedzi (1)kamil838(2019-12-17 22:30:50) #40182 | 👮 raportDo mnie też przychodzą raz na jakiś czas też nie mogę się ruszyć tylko ich nie widzę mają jakieś urządzenie które pozwala im się ukryć ale nie do końca bo widać jak by przezroczystą wodę jak by gorące powietrze się unosiło nie wiem co mi robią ale odkąd za czeli przychodzić to na czole pojawiła się linie jak by pękła mi czaszka na początku była jedna tera jest więcej na początku się śmiałem z tego ale zaczynają oni mnie wkurzać czego oni chcą ostatnio byli to próbowałem do nich gadać żeby mnie zostawili w spokoju jednego razu było to ze 2 lata temu miałem dziwny sen obudziłem się w jakieś sali na stole wokół mnie stali dziwne zielone istoty przestraszyłem się trochę i z kopa jednemu przy***ałem ale reszta mnie złapała a jeden z niech jakimś dziwnym urządzeniem mi przywalił po przebudzeniu głowa dziwnie mnie bolała nie tak normalnie tylko w jednym miejscu jak by ktoś uderzył mnie małym okrągłym młotkiem dokładnie w jedno miejsce reszta głowy mnie nie bolała tylko jedno miejsce tak sobie myślę może spróbować ich złapać może prądem na foto komórkę .DODAJ ODPOWIEDŹ Zanim napiszesz komentarz, zapoznaj się z zasadami publikowania komentarzy. Uwaga: Jeśli chcesz odpowiedzieć na komentarz innego użytkownika, prosimy skorzystaj z przycisku "Odpowiedz". Pozwoli to uniknąć w przyszłości bałaganu w dyskusji. 118 downloads 103 Views 7MB Size Książki o tematyce ufologicznej i okołoufologicznej Książka UFO nad Podkarpaciem jest efektem wieloletniej pracy, która miała na celu zgłębienie wiedzy na temat zjawiska UFO jakie wielokrotnie pojawiało się w tym regionie geograficznym Polski. Książka w bardzo przystępny i rzetelny sposób opisuje wiele zdarzeń na Podkarpaciu z czasem ‘’ochrzczonego’’ mianem ‘’polskiego bieguna UFO’’. Czytelnik może zapoznać się z prawdziwymi perełka... Na temat dolnośląskich tajemnic powstało wiele opracowań. Książka ,,Tajemnice Dolnego Śląska” to nie kolejny przewodnik po historycznych zagadkach w południowo-zachodniej Polsce. Publikacja stanowi unikalny zbiór - w większości nigdzie niepublikowanych – autentycznych relacji ludzi, którzy osobiście zetknęli się ze zjawiskiem UFO. Relacje dokumentalne podparte bogatą kart... GNIAZDA UFO – recenzja Marcina Stachurskiego Zimą 2018 r. na rynku wydawniczym ukaże się pierwsza w Polsce książką w całości poświęcona tajemniczym formacjom, jakie od lat pojawiają się na polach uprawnych w różnych częściach świata, zwanymi współcześnie kręgami/piktogramami zbożowymi. Autor książki – Damian Trela – mimo, że należy do młodszego pokolenia polskich ufologów... Uważacie, że ufologia się skończyła, nic więcej Was już nie zaskoczy, a każda książka powtarza te same historie? Jeśli tak, nie znacie zapewne publikacji Arka Miazgi, który po sukcesie UFO nad Podkarpaciem, prezentuje nowe dzieło – „Magiczną rzeczywistość...”. Skąd taki tytuł? Świadkowie spotkań z NOL często podkreślają, że mimo, iż obserwowane przez ... Ta książka to już nie hipotezy, lecz zbiór udokumentowanych opisów obserwacji UFO przez przypadkowych świadków, spotkań z nierozpoznanymi obiektami na ziemi i w powietrzu. Są tu dokumenty naukowe i wojskowe, analizy statystyczne, socjo - i psychologiczne, relacje z badań prowadzonych w różnych krajach Europy, Stanów Zjednoczonych i byłego ZSRR przy użyciu najnowocześniejszej aparatu... Baza UFO to najbardziej na świecie autorytatywne i całościowe sprawozdanie o odwiedzianch Obcych na Ziemi w dwudziestym wieku, podsumowanie niemal czterdziestu lat badań autora bestsellerów ufologicznych, zawierające mnóstwo rewelacji, które po raz pierwszy oferują czytelnikowi pogłębione zrozumienie tej szerokiej, niezwykłej, a czasami wręcz paradoksalnej dziedziny zjawisk.... Czy na pewno jesteśmy jedynymi istotami myślącymi w Kosmosie? Jak wytłumaczyć zdumiewające wspomnienia ludzi porywanych przez dziwne istoty, czy pojazdy kosmiczne obcych cywilizacji były widziane naprawdę? Autor opiera się w swoich relacjach na faktach i dokumentach. Przytacza opowieści doświadczonych pilotów i kosmonautów. Czerpie informacje z ujawnionych archiwów armii amer., FBI,... W niniejszej książce, która jest kontynuacją poprzednich tomów, Autor podejmuje pasjonującą próbę przedstawienia wyjątkowości ludzkiego intelektu. Szukając odpowiedzi na fascynujące pytania, omawia nie zbadane wciąż tajemnice ludzkiego mózgu i umysłu oraz ich sensacyjne przykłady.... Autor powraca do znaków zapytania, które postawił 20 lat temu w "Gościach z kosmosu" (cykl artykułów publikowanych w prasie, które później złożyły się na treść książek z cyklu pod tym samym tytułem). Przytacza ostatnie relacje, mogące stanowić dowód istnienia cywilizacji pozaziemskich, i porusza kolejne intrygujące zagadnienia, które jeszcze nie doczekały się odpowiedzi.... Tom 1: Tom poświęcony - jak sama nazwa wskazuje - tajemniczym UFO, zawierający niezwykle dokładne sprawozdanie ze zdarzenia w 2: W drugiej części książki autor deliberuje na temat różnych tez dotyczących cywilizacji kosmicznych, po czym prezentuje własną, dość zaskakującą teorię.... Jedno z największych opracowań dotyczących tematyki UFO. Na zawartość książek składają się publikowane wcześniej artykuły prasowe Lucjana Znicza.... Spis treści: Przedmowa; Wstęp; I. Bliskie Spotkania I Stopnia: 1. Janowice – 1872 październik [?]; 2. Tropy Sztumskie – 3. Działoszyn – 4. Dębowa Góra – 1981 lato; 5. Bujnówka – 1983 wrzesień; 6. Częstochowa – 1989 luty; 7. Murownia – 8.... Item Preview 106 Previews DOWNLOAD OPTIONS 14 day loan required to access EPUB and PDF files. IN COLLECTIONS Uploaded by Tracey Gutierres on May 22, 2014 SIMILAR ITEMS (based on metadata) Marcin Brycz Wydział Ekonomiczny Uniwersytet Gdański PIĘĆDZIESIĄT LAT KRZYWEJ PHILLIPSA Wprowadzenie Celem pracy jest przedstawienie ewolucji poglądów... Marcin Brycz Wydział Ekonomiczny Uniwersytet Gdański PIĘĆDZIESIĄT LAT KRZYWEJ PHILLIPSA Wprowadzenie Celem pracy jest przedstawienie ewolucji poglądów na Krzywą Phillipsa w ostatnich pięćdziesięciu latach. Krzywa Phillipsa na przestrzeni ostatniego półwiecza przedstawia za- leżności: bezrobocia i dynamiki płac nominalnych; bezrobocia i inflacji; bezrobocia natural- nego i inflacji; luki popytowej i inflacji, kosztu krańcowego przedsiębiorstw i inflacji. Ewolucja poglądów na powyższe zależności przedstawiona jest w następującym po- żądku: część pierwsza streszcza poglądy na bezrobocie i płace przed pojawieniem się Krzy- wej Phillipsa, część druga przedstawia krzywą Phillipsa z keynesowskiego punktu widzenia, część trzecia opisuje z kolei poglądy, na krzywą Philipsa, szkół ekonomii wywodzących się z teorii neoklasycznych (monetaryzmu, nowej ekonomii klasycznej i realnego cyklu koniuktu- ralnego). W części czwartej można znaleźć krzywą Phillipsa powiązaną z kosztem krańco- wym; część piąta zawiera wnioski. Neoklasyczne a Keynesowskie poglądy na bezrobocie i płace We wczesnym rozwoju myśli neoklasycznej bezrobocie traktowano jako część szero- ko pojętego ubóstwa – takie poglądy można znaleźć w pracach Jevonsa i wczesnych pracach A. Marshalla (Kwiatkowski, 2002, i nast). W dalszym rozwoju tego kierunku zjawisko bezrobocia próbowano wytłumaczyć za pomocą mechanizmów zmian płac, popytu i podaży pracy. A. Marshall i Pigou zwracają uwagę na efekt substytucyjny i dochodowy w analizie zmiany płac i zatrudnienia. Gdy płace wzrastają, zwiększy się wielkość podaży pracy – efekt substytucyjny oraz gdy płace wzrosną to wielkość podaż pracy zmniejszy się, ponieważ pracownicy będą mogli kupić tą samą ilość towarów pracując mniej – efekt docho- dowy. Autorzy ci uważali, że efekt substytucyjny jest znacznie silniejszy niż dochodowy i w konsekwencji podaż pracy zależy od płac realnych (płace pieniężne zdeflowane wskaźnikiem cen) (Kwiatkowski 2002, Neoklasycy zakładają, że podmioty gospodarcze maksymalizują swoje korzyści. Przedsiębiorstwa szukają punktu, w którym krańcowy przychód ze sprzedaży zrówna się z krańcowym kosztem, a więc zysk będzie maksymalny w danych warunkach. Pracownicy maksymalizują swoje korzyści dobierając odpowiednią kombinację czasu wolnego i użytecz- ności, jaką przynosi im konsumpcja dóbr. Zakłada się także, że na rynku pracy jest wystar- czająco duża liczba podmiotów gospodarczych, co sprawia, że pojedynczy podmiot nie może wpływać na cały rynek oraz że podmioty dysponują doskonałą informacją. Kolejnym założe- niem jest jednorodność miejsc pracy (pracodawcy są identyczni pod względem pozapłaco- wych korzyści dla pracowników, a pracownicy są identyczni pod względem produktywność pracy). Rozpatrując krótki okres, w którym technologia produkcji oraz stan maszyn i urzą- dzeń się nie zmieniają, przedsiębiorstwa mogą podnieść produkcję przez zatrudnianie nowych pracowników. Zgodnie z prawem malejącej krańcowej produktywności dodatkowe zatrudnie- nie przynosi wzrost produkcji, ale coraz mniejszy. Przedsiębiorstwa, mając na uwadze mak- symalizację zysku będą skłonne zatrudniać nowe osoby do momentu, aż krańcowy produkt pracy (iloczyn krańcowego produktu pracy w ujęciu realnym oraz ceny produktu) zrówna się Pięćdziesiąt lat krzywej Philipsa 19 z płacą nominalną, albo krańcowy produkt pracy w ujęciu realnym z płacą realną (Kwiatkow- ski, 2002, s. 103). Podsumowując powyższe rozumowanie popyt na pracę determinowany jest przez krańcowy produkt pracy oraz płacę realną – im bardziej ostatni pracownik jest w stanie zwiększyć produkcję tym większą płace może zaoferować pracodawca (uwzględniając cenę zbytu). Podaż pracy, zależy natomiast od płac realnych oraz preferencji pracowników do ko- rzystania z dóbr konsumpcyjnych i czasu wolnego (co można rozłożyć na efekt dochodowy i substytucyjny); można założyć, że przy większej płacy więcej osób będzie skłonnych podjąć pracę. Rysunek 1. Krzywe podaży (Pd) i popytu na pracę (Pp) w modelu neoklasycznym Źródło: Kwiatkowski (2002, s. 104). Przebieg procesu dostosowawczego można zacząć od punktu równowagi (A) na Rys. 1. W wyniku spadku popytu na pracę następuje przesunięcie krzywej popytu do Pp’. Przy niższym popycie na pracę wzmaga się konkurencja pomiędzy pracownikami o miejsca pracy; powoduje to obniżkę płac realnych z (W/P)1 do (W/P)0. Ilość zatrudnionych zmniejsza się z Sr1 do Sr0. Przy niższej płacy mniej pracowników będzie skłonnych podjąć pracę. Obniżka płac nominalnych i co za tym idzie, przy niezmienionych cenach, płac realnych może nie na- stąpić z powodu np. silnych związków zawodowych. Sytuację tą obrazuje punkt C na Rys. 1; powstanie bezrobocie w wielkości odcinka AC. Neoklasycy widzieli zatem, płace nominalne jako element, który sprawnie dostoso- wuje wielkość popytu i podaży pracy, a bezrobocie jako efekt złych uregulowań rynku. Keynes zaprzeczał Smisthowskiej „niewidzialnej ręce rynku”, uważając że gospodar- ka rynkowa może nie mieć samoistnego mechanizmu, który pozwoli najefektywniej wyko- rzystać zasoby w gospodarce (Snowdown, Vene, 1997, s. 29). Twierdzenie to podważyło prawo rynków Saya oraz wiarę w równoważącą rolę mechanizmu cenowego. Publikacja Key- nesa na początku lat trzydziestych, kiedy w krajach uprzemysłowionych wystąpiło kilkuna- stoprocentowe bezrobocie oraz znaczny spadek cen i płac trafiła na podatny grunt, gdyż Key- nes w „Ogólnej teorii…” skrytykował automatyczny mechanizm dostosowywania się płac nominalnych na rynku pracy (Blaug, 2000, s. 699). Keynes (1936, s. 262 i nast.) przedstawia siedem głównych skutków obniżek płac no- minalnych: • obniżka płac nominalnych spowoduje spadek płac realnych i tym samym redystrybu- cje dochodu od pracowników do pracodawców i rentierów przez obniżkę kosztów 20 Marcin Brycz pracy. Grupy te mają znacznie mniejszą skłonność do konsumpcji, dlatego efektem netto może być zmniejszenie popytu globalnego. • spadek płac nominalnych, który spowoduje spadek cen może przełożyć się na wzrost konkurencyjności gospodarki względem partnerów handlowych. • w gospodarce otwartej spadek cen eksportowych może pogorszyć terms of trade, czyli import do eksportu relatywnie podrożeje. Skutkiem tego może być spadek dochodu (chyba, że zwiększony eksport spowoduje wzrost zatrudnienia) • redukcja płac może powodować większą chęć do inwestowania, jednak gdy podmioty będą przewidywać dalszą redukcję płac zaczną powstrzymywać się od konsumpcji. • spadek płac nominalnych spowoduje zmniejszenie popytu na pieniądz transakcyjny, a zwiększy popyt na cele spekulacyjne, w konsekwencji spadnie stopa procentowa, co pobudzi inwestycje i zatrudnienie. • redukcja płac nominalnych może spowodować wzrost optymizmu wśród przedsiębior- ców i zachęcić ich do inwestowania, jednak może także spowodować pesymizm wśród pracowników. • korzystne efekty obniżki płac i cen mogę być zniwelowane przez ujemne skutki tego zjawiska dla zadłużonych podmiotów gospodarczych. Keynes krytykował neoklasyków za to, że wyciągają wnioski dla całej gospodarki opierając się jedynie na poszczególnych segmentach rynku. Szersze spojrzenie na problem obniżki płac zaprezentowane powyżej dowodzi, że niekoniecznie spadek płac musi się przy- czynić do spadku bezrobocia. Innym punktem krytyki neoklasyków przez Keynesa jest mechanizm dostosowawczy płac realnych do podaży i popytu na pracę. W krótkim okresie, jak głosi doktryna neokla- syczna, jedynymi kosztami zmiennymi są koszty pracy. Gdy spadną płace nominalne na- tychmiast spadną ceny i niemożliwe jest, aby płace realne się zmieniły. Keynes argumentuje, że spadek płac nominalnych może przyczynić się do spadku bezrobocia, ale jedynie przez pośrednie mechanizmy takie jak: stopy procentowej, bilansu płatniczego czy obciążeń podat- kowych albo na efektach związanych z opóźnieniem dostosowywania się cen do płac (Blaug, 2000, s. 703). Sztywność płac nominalnych implikuje to, że krzywa zagregowanej podaży nie jest pionowa przynajmniej w krótkim okresie. Dalej można założyć, że czynnikiem produkcji jest praca, a producenci będą skłonni zatrudniać nowych pracowników aż do momentu, gdy krań- cowy produkt pracy zrówna się z płacą realną. Gdy płaca nominalna jest sztywna, wtedy wzrost cen spowoduje zmianę równowagi pomiędzy krańcowym produktem pracy a płacą realną (obniży płace realną) i pracodawcy będą bardziej skłonni zatrudniać nowych pracow- ników. Na Rysunku drugim są przedstawione krzywe popytu na pracę LD i podaży pracy LS. Wielkość zatrudnienia jest determinowana przez popyt na pracę – w punkcie E występuje pewne bezrobocie, ponieważ część osób (odcinek EA) podjęłaby, jednak popyt na pracy jest zbyt mały. Następnie gdy zmniejszą się ceny, płaca realna będzie większa, a gospodarka przeniesie się do punktu E’ to bezrobocie zwiększy się (Romer 2006, s. 243). Podsumowując, Keynes upatrywał w sztywności cen i płac przyczyny, która powoduje utrzymywanie się bezrobocia w dłuższym okresie. Implikuje to także, że krzywa łącznej po- daży w gospodarce nie jest pionowa, a więc wahania popytu wpłyną na zmienne realne. Neo- klasycy natomiast, dowodzili, że zjawisko bezrobocia dotyczy jedynie krótkiego okresu; w dłuższym horyzoncie czasowym mechanizm płac i cen przywróci rynek do równowagi, a więc pozostanie jedynie bezrobocie dobrowolne. Neoklasyczna krzywa podaży jest zatem pionowa. Pięćdziesiąt lat krzywej Philipsa 21 Rysunek 2. Rynek pracy w modelu keynesowskim Źródło: Romer (2006, s. 243); W/P – płaca realna, L – wlk. zatrudnienia Keynesowski punkt widzenia na krzywą Phillipsa Artykuł Phillipsa (1958) dowodził, że może występować bezrobocie przy zerowym lub nawet ujemnym wzroście płac nominalnych. Na rysunku trzecim przedstawiono pierowt- ną krzywą Phillipsa: Rysunek 3. Pierwotna krzywa Phillipsa oraz „pętle” Źródło: Phillips (1958), krzywa dopasowana do danych 1893-04 dla Wielkiej Brytanii. Oś pionowa: roczna zmiana płac nom. [%]. Oś pozioma wlk. bezrobocia [%] Pierwotna Krzywa Phillipsa potrafiła wytłumaczyć zależność dynamiki płac nominal- nych oraz bezrobocia. Gdy płace rosły, więcej pracowników było skłonnych podjąć pracę. Gdy popyt spadał pracownicy nie godzili się na znaczną obniżkę płac i bezrobocie rosło. Tok powyższego rozumowania można przeprowadzić w oparciu o przedstawioną „pętle” dla lat 1893-1904 na rysunku 3. W latach 1893-99 dynamika płac rośnie, a bezrobocie spada prze- suwamy się wzdłuż krzywej Philipsa w górę. W latach 1899-1904 mamy do czynienia ze spowolnieniem gospodarczym i w końcu recesją – przesuwamy się w dół krzywej. Podstawa powyższego rozumowania leży w sztywności płac nominalnych w dół – tak jak Keynes by sobie tego życzył. W początku lat sześćdziesiątych rozpoczęto badania nad związkiem bezrobocia i in- flacji. Lipsey (1960) przeprowadził dokładną analizę statystyczną związku bezrobocia i płac nominalnych, potwierdził istotność statystyczną zależności1 dynamiki płac na stopę bezrobo- 1 Phillips (1958) nie podaje poziomów istotności dla parametrów modelu. 22 Marcin Brycz cia. Zaznaczył jednak, że w modelu zaproponowanym przez Phillipsa istnieją pominięte zmienne. Po dodaniu do modelu indeksu kosztów utrzymania Lipsey (1960) wykazuje silny wpływ tego indeksu na dynamikę płac nominalnych. Samuelson i Solow (1960) skorygowali Krzywą Phillipsa, zastąpili dynamikę płac dynamiką indeksu cen (inflacja). Inaczej mówiąc znaleźli zależność pomiędzy stopą bezrobo- cia a inflacją. Samuelson i Solow (1960) jako pierwsi wprowadzili do makroekonomii pojęcie „Krzywa Phillipsa” (Kokoszczyński 2004, s. 29). W roku 1962 ukazał się artykuł A. Okuna, który przedstawia zależność luki produkcyjnej i inflacji. A więc gdy produkcja jest większa niż potencjalna implikuje to stan gospodarki, gdy bezrobocie jest niższe od naturalnego, two- rzy się wtedy presja inflacyjna. Powyższe interpretacje zależności odkrytej nie całe cztery lata wcześniej miały ogromny wpływ na myśl Keynesowską lat sześćdziesiątych dwudziestego wieku. Krzywa Phillipsa dała Keynesitom brakujące ogniowo dla modelu IS-LM – krzywą zagregowanej podaży (Wojtyna, 2000, s. 108); znaleziono potwierdzenie w danych empirycz- nych, że może występować spadek cen oraz płac jednocześnie przy istniejącym wysokim bez- robociu, a więc wolny rynek nie był na tyle doskonały, aby poradzić sobie z recesją. Znale- ziono także teorię, która tłumaczyła słuszność antycyklicznego interwencjonizmu państwo- wego. Polityka gospodarcza w latach sześćdziesiątych wykorzystywała Krzywą Phillipsa jako menu wyboru pomiędzy stopami bezrobocia a inflacji. W latach siedemdziesiątych, gdy wystąpiły łącznie wysokie bezrobocie i inflacja, Keynesizm poddany został głębokiej krytyce. Na gruncie teoretycznym najwięcej zarzutów ze strony Monetaryzmu i Nowej Ekonomii Klasycznej zgłaszano pod adresem Krzywej Phillip- sa. W ten sposób brakujące ogniowa teorii Keynesa stało się jej koniem trojańskim (Wojtyna, 2000, s. 110 i nast.) Koniec lat siedemdziesiątych przynosi odrodzenie Keynesizmu. W odpowiedzi na krytykę Nowej Ekonomii Klasycznej nowy nurt Keynesizmu postawił sobie za zadanie połą- czenie racjonalnych oczekiwań i mikroekonomicznych podstaw, aby wytłumaczyć sztywno- ści rynkowe (Phelps, 1990, s. 52). Modele, które tłumaczą sztywności rynkowe można po- dzielić na dwa rodzaje. Pierwszy z nich to modele zależne od czasu, do tej grupy zaliczmy S. Fischera (1977), J. Taylora (1979 i 1980) oraz G. Calvo (1983). Drugi rodzaj to mo- dele zależne od stanu rynku: w tej grupie można zakwalifikować: Rotenberg (1982). Fischer (1977) przedstawia model kontraktów zawieranych na rynku pracy na dany okres. Kontrakty powodują, że płace będą usztywnione na okres zawierania kontraktów. Fisher (1977) wykazuje także, że w sytuacji, gdy kontrakty są indeksowane, gospodarka za- chowa się jak w modelu Lucasa (1973) – sztywności rynkowe2 w krótkim okresie będą spo- wodowane przez posiadanie błędnych informacji przez firmy. Taylor (1979 i 1980) dowodzi, że zawieranie kontraktów ma istotny wpływ na inflację, a także przedstawia tezę, że istnieje wymienność stabilności cen i produkcji. Rotenberg (1982) proponuje model w którym sama zmiana cen jest kosztowna. Przedsiębiorstwa będą skłonne zmienić ceny swoich produktów w sytuacji, gdy koszt zmiany cen będzie niższy od kosztu pozostania przy starych cenach i tym samym pozostania poza równowagą przedsiębiorstwa. Najbardziej popularne podejście do sztywności cen w Krzywej Phillipsa stanowi mo- del Calvo (1983). Zakłada on, że na rynku co pewien czas zostaje wygenerowany egzoge- niczny sygnał do zmiany cen dla przedsiębiorstw. Przedsiębiorstwa kierują się oczekiwaniami na przyszłość, jednak na podstawie informacji z okresów poprzednich. Sygnał dociera do firm losowo i niezależnie od czasu ostatniej zmiany cen. Z tego powodu część podmiotów w da- nym okresie zmieni swoje cen, a druga część pozostawi ceny swoich produktów bez zmian. Oprócz sztywności rynkowych, nurt neokeynesowski do swoich modeli krzywej Phil- lipsa adaptuje założenie o istnieniu konkurencji monopolistycznej. Dixit i Stiglitz (1977) 2 Nowy Keynesizm używa pojęcia ang. staggered – opóźnione w czasie. Pięćdziesiąt lat krzywej Philipsa 23 przedstawiają funkcję popytu na poszczególne dobro w środowisku konkurencji monopoli- stycznej. Środowisko ekonomiczne zaprezentowane przez Dixita i Stiglitza (1977) opisane zostało funkcją CES, która składa się z wielkiej liczby produktów, a konsument jest w stanie rozróżnić każde z tych dóbr oraz przypisać im użyteczność. Tak więc mimo istnienia dużej ilości firm oraz konsumentów na rynku, każdy z podmiotów dysponuje pewną siłą rynkową. Mankiw (1985) analizuje koszty menu monopolu. Z modelu wynika, że monopolista ustala cenę swojego produktu na podstawie oczekiwanego popytu w okresie następnym. Gdy fak- tyczna wielkość popytu okazuje się mniejsza niż wcześniej monopol zakładał, wtedy przed- siębiorstwo obniży ceny produktów, o ile zwiększenie zysku będzie większe niż strata z po- wodu kosztów menu. W dojrzałej formie i dość szczegółowo opisany model konkurencji monopolistycznej pojawia się w pracy Blancharda i Kiyotaki (1987). Gospodarka składa się z wielu przedsię- biorstw, dóbr, konsumentów. Każdy z tych podmiotów sprzedaje dobro, które jest niedosko- nałym substytutem innych dóbr, dlatego każdy z podmiotów ma pewną siłę monopolistyczną. Przedsiębiorstwa zatrudniają czynnik produkcji (pracę) w ten sposób, aby maksymalizować zysk. Konsumenci maksymalizują użyteczność, która składa się: z konsumowanych dóbr, posiadanego zasobu kapitału oraz ujemnie z ilości wykonywanej pracy. Równowagę modelu można wyprowadzić z relacji: ilości pieniądza i zagregowanego popytu, popytu na dobra i popytu na pracę oraz relacji płac do cen. Relacje te potwierdzają możliwość oddziaływania podaży pieniądza, zagregowanego popytu na realną aktywność gospodarczą (rynek pracy) oraz ceny. Rotenberg (1987) łączy konkurencje monopolistyczną oraz niejednoczesne dostoso- wywanie się cen Calvo (1983) budując model krzywej Phillipsa. Ball i Romer (1989) opisują uproszczony model (bez kapitału jako czynnika produkcji) konkurencji monopolistycznej i sztywnych cen z powodu kosztów menu. Dalsze modyfikacje Krzywej Phillipsa z monopoli- styczną konkurencją oraz sztywnymi cenami proponują Yun (1996), King i Woolman (1996). Model Neokeynesowkiej krzywej Phillipsa z drugiej połowy lat dziwiędziesiątych można przedstawić następująco: • konsumenci – na rynku znajduje się nieskończenie wiele konsumentów. Funkcja uży- teczności opisuje satysfakcje konsumentów z konsumowania poszczególnych dóbr (różnorodność dóbr też jest nieskończona) oraz ujemną satysfakcje z świadczonej pra- cy. Konsumenci będą maksymalizować użyteczność z uwzględnieniem ograniczenia budżetowego – iloczyn skonsumowanych dóbr oraz cen nie może przekroczyć zasobu pieniądza. Po rozwiązaniu problemu maksymalizacji użyteczności otrzymujemy funk- cje popytu. • Przedsiębiorstwa – na rynku znajduje się wiele przedsiębiorstw, każde z nich produ- kuje specyficzne dobro, co powoduje, że firma dysponuje pewną siłą monopolu. Przedsiębiorstwo zatrudnia czynnik produkcji – pracę. Przedsiębiorstwo chce maksy- malizować zysk, a więc chce maksymalizować różnicę pomiędzy przychodami a kosztami. Kosztem dla przedsiębiorstwa w tym modelu stanowią nie tylko nakłady na czynniki produkcji, lecz także sama zmiana cen (np. koszty menu). • Ustalanie cen przez przedsiębiorstwa – do najpopularniejszych należy model Calvo (1983)3 . Co pewien czas, zostaje wygenerowany niezależny sygnał, który powoduje, że przedsiębiorstwa zmieniają ceny. Wzór pierwszy przedstawia indeks cen, który składa się z cen już zmienionych i zmienianych w okresie bieżącym ttt zpp )1(1 θθ −+= − (1) 3 J. Roberts (1995) udowodnił, że sztywności cenowe zaproponowane przez Taylor (1979, 1980), Calvo (1983), Rotenberg (1982) prowadzą do podobnych wniosków w analizie krzywej Phillipsa. 24 Marcin Brycz Wzór pierwszy przedstawia poziom cen w okresie bieżącym. Część przedsiębiorstw θ pozo- stawi ceny z okresu poprzedniego (do tej części firm nie dotrze sygnał do zmiany cen)4 . Pozo- stała część (1-θ ) zmieni swoje ceny. Przy zmianie cen przedsiębiorstwa będą się kierowały oczekiwaniami na przyszłość co do swojego kosztu krańcowego. Optymalna cena zt – zawiera więc oczekiwany koszt krańcowy i narzut na ten koszt w celu maksymalizacji zysku. Problem ten przedstawia wzór drugi: ∑ ∞ = +−+= 0 )()1( k ktt k t mcEz θβθµ (2) Wzór drugi opisuje optymalne ceny dla przedsiębiorstw w okresie t. Ceny te zależą od µ - narzutu na koszty5 , który jest taki sam w dla obu grup przedsiębiorstw (tych, którzy zmieniają i nie zmieniają cen w okresie t). Dalsza część wzoru przedstawia oczekiwania na przyszłość kosztu krańcowego (beta jest parametrem dyskontującym). Innymi słowy optymalna cena dla przedsiębiorstw w okresie t jest ustalona na podstawie narzutu na oczekiwany koszt krańcowy w przyszłości. Łącząc równania (1) i (2) otrzymujemy: tttt mcE λπβπ += +1 (3) gdzie: θθβθλ /)1)(1( −−= Równanie trzecie przedstawia zależność inflacji w...

ufo 50 tajemniczych lat